Praga |
Jako, że dopiero dziś po 5 rano dotarłam do domu to tak na chwilę pobawiłam się zdjęciami (przy okazji oglądania).
I trochę mi przykro - ja brałam aparat, ja przeważnie robiłam zdjęcia, a o swoje musiałam się prosić. I jak to na zdjęciach wyproszonych w większości mam zamknięte oczy lub nawet nie zdążyłam za pozować - tylko się ustawiam i np. schylam głowę...bardzo mi przykro z tego powodu...żadnej porządnej pamiątki...a tak lubię fotki...Po prostu smuteczek
Dobra starczy tych żali.
Dosłownie kilka fotek wklejam przerobionych i nie (nie ma nic gorszego niż oglądanie masy cudzych zdjęć z wakacji)
Nad naszym polskim morze - Gdańsk |
A to ja w Pradze i przebieranki - ubaw miałyśmy ze znajomą świetny. |