środa, 19 grudnia 2012

Efekt lustra

Taką mam przynajmniej nadzieję, że ten rysunek się kojarzy z rozbitym lusterkiem. Jakieś takie miałam skojarzenie jak go tworzyłam.

wtorek, 11 grudnia 2012

Woda

Ranek - jeszcze nie dałam się pod wpływ zimowej pogody. Więc skoro ostatnio był ogień dziś - woda. Pani Ogień była jasna, uśmiechnięta, wesoła, żywiołowa. A Pani Woda - melancholijna, zamyślona, trochę apatyczna. Mam nadzieję, że wyraźnie to widać w rysunkach. Miało być jeszcze powietrze i ziemia...ale jak to u mnie więcej rzeczy w głowie niż przelanych na papier.


niedziela, 9 grudnia 2012

Ogień

Mrozik złapał. Więc po 2 grudniowych postach w jednej tonacji zdecydowałam, że pora na kolor. Także że wstawiam "ciepłą" prackę. Czyli taka moja pani Ogień :). Trochę inne kolorki niż te widziane za oknem. Jesień tak szybko minęła, że zupełnie nie zdążyłam nacieszyć się jej ciepłymi barwami.


wtorek, 4 grudnia 2012

Margines

Udało mi się znaleźć kolejne marginalne rysunki. Do tego typu mam największy sentyment.Tym bardziej, że te powstawały przy mojej nauce do matury z historii - oczywiście zdałam :) Tak jak kiedyś pisałam to, że mam zajęte ręce bardziej pozwala mi się skupić na treściach, których słucham lub powtarzam.