poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Rukia

Znalazłam kilka starszych rysunków Ruki z Bleach'a.
Lubiłam bardzo tą postać, ale od kiedy zostały w kolejnych tomach skrócone jej włosy - jakoś tak jak chłopak wygląda. I wtedy moja przygoda z mangą Bleach dobiegła końca.


czwartek, 25 kwietnia 2013

Szkice

Czyli takie tam co znalazłam...bo już się bałam, że nadmiar spraw spowoduje, że znowu zrobię miesięczną przerwę. I im dłuższa przerwa tym trochę trudniej wrócić. To nie to, że się nie chce. To moja odskocznia, moje wytchnienie...i nawet na to nie raz nie mam czasu. Najbardziej przykre jest to kiedy uświadamiam sobie jak bardzo pochłania mnie praca i codzienne zajęcia...a gdzie czas na przyjemności. Czy życie ma się składać tylko z obowiązków, z wywiązywania się z zadań albo oczekiwań innych? Muszę odsapnąć...albo raczej poukładać to wszystko inaczej w głowie.

Dziś miałam po za tym nieprzyjemne zdarzenie - "wyrwałam" kotu wróbla z pyska i trochę się martwię co z tym maleństwem.
Moje bestialskie zwierze nie zaakceptowało wróbli na balkonie...Więc muszę pilnować kocura - a był spokój, to straciłam czujność. Choć wyglądało, że nic ptaszkowi się nie stało to jak poczytałam na google to wróble są bardzo delikatne i nie odporne na stres...mam nadzieję, że jednak będzie dobrze.




niedziela, 14 kwietnia 2013

Inspiracje

Mała prezentacja do jakich rysunków, a właściwie do jakiego stylu zaprowadziło mnie oglądanie anime Dragon Ball. Oczywiście też to należy już do dalekiej przeszłości, ale jak już nie raz wspominałam lubię pobawić się w archeologa własnych prac.
Ostatni rysunek dokończony z pomocą przyjaciółki - cóż bym bez niej zrobiła... 

piątek, 5 kwietnia 2013

Lakier

Taki mój kolejny pomysł co z tymi starymi, niemodnymi lakierami zrobić.
A mianowicie - torebeczki na prezenty - wersja mini.
Jak widać wzory dowolne. Kto co da radę. Proste kreski trochę ciężko, ale na pewno będzie drobiazg oryginalnie zapakowany. 







A z uwagi na dzisiejszy kiepski nastrój musiałam się wyżyć. To też przygotowałam jeszcze sesyjkę jak moje torebeczki powstawały.
Nie interesuje? Trudno ja musiałam na czymś się skupić milszym niż dzień dzisiejszy....
A więc zaczynam prezentacje:

Najpierw malowanie - tło.

 I suszenie. Dopiero jak wyschnie tło, rzecz jasna zabieram się za wzorki.











Mam nadzieję, że pomysł się podoba.
Mi w każdym razie nerw się ulotnił :)

I jeszcze jedno. Lakier na papierze długo schnie. Będzie ze 2 dni...zależy od grubości linii. 

środa, 3 kwietnia 2013

Recycling

Recycling - czyli jak wykorzystać to co już by niektórzy wyrzucili.
A mianowicie dziś - drugie życie lakierów do paznokci :)

Taki był plan zrobić coś fajnego i tu zaprezentować, no ale...

Pomysł ciekawy - uważam, że rysunek fajnie wyszedł, ale po zeskanowaniu - nie bardzo widać efekty.

Więc prezentuje skan i kilka zdjęć pod różnymi kontami.
Na żywo uważam że efekt oryginalny...tylko liczyłam na mocniejszy na skanie...
 Ale polecam przynajmniej dobra zabawa i nic się nie marnuje - dla tych co mają lakiery oczywiście.





poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Kwiecień

I przegapiłam marzec.
Naprawdę nie wiem kiedy to zleciało.
Cóż wiem, że naprawdę dużo czepiam się pogody, ale ma ona ogromny wpływ- przynajmniej na mnie. Powinna być już wiosna - przecież kalendarzowa już jest. Powinna być chęć działania, tworzenia, sprzątania. Wszystko jedno czego - po prostu chęć!
Choć na dworze jest przepięknie - to dalej zachęca to do snu zimowego. A ja tak bardzo potrzebuję pobudki.
To wrzucam jakieś wczorajsze szkice.



I jeszcze postanowiłam dodać dzisiejszy widok z okna. Cudownie wiosenny ;)